W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Stara Wieś zauważono mężczyznę przypominającego Tadeusza Dudę, poszukiwanego w związku z podwójnym zabójstwem. Policja początkowo informowała, że był widziany również w niedzielę, jednak później wycofała te doniesienia. Wciąż trwa obława.
W nocy z wtorku na środę policjanci i strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Szczytnie rozpoczęli poszukiwania nastolatków, którzy wypłynęli kajakami na jezioro Małszewskie (gmina Jedwabno). W środę po godz. 18 płetwonurkom udało się odnaleźć ciała trzech młodych mężczyzn.17-latek i dwóch 18-latków zaginęło z wtorku na środę na jeziorze Małszewskim W środę po 18 nurkowie wydobyli z jeziora trzy ciała Policja apeluje o rozwagę nad wodą Statystyki utonięć w Polsce
Policja z Opola prowadzi intensywne poszukiwania 15-letniej Sabiny Kudrzyckiej, która 10 czerwca 2025 wyszła z domu i nie wróciła. Od momentu zaginięcia dziewczyna nie skontaktowała się także z rodziną. Funkcjonariusze apelują do wszystkich osób, które mogły widzieć Sabinę lub wiedzą, gdzie może przebywać, o pilny kontakt.Sabina Kudrzycka ostatni raz widziana była 10 czerwca 2025 r. Dziewczyna samowolnie oddaliła się z domu i do tej pory nie skontaktowała się z bliskimi Wszelkie informacje na temat miejsca jej pobytu należy kierować do policji w Opolu lub najbliższej jednostki
W niedzielę, 8 czerwca 2025 roku, około godziny 15:30, w jednym z nowych mieszkań przy ulicy Krzyskiej w Tarnowie znaleziono ciało młodej matki. 26-letnia Natalia mieszkała z kilkuletnią córeczką, ale ten weekend dziecko spędzało u dziadków. Ciało kobiety w niedzielę miał znaleźć jej brat.
45-letni mężczyzna brutalnie pobił psychiatrę w jej prywatnym gabinecie. Kobieta trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Jak przekazała policja, napastnik tłumaczył swoje zachowanie niezadowoleniem z leczenia sprzed kilku lat.
To sąsiedzi znaleźli ją przed domem i zadzwonili po pogotowie. Jeszcze, wtedy nikt nie wiedział, jaki dramat rozegrał się w miejscowości pod Warszawą. Prawda okazała się wstrząsająca, a prokuratura zdecydowała się ujawnić przerażające szczegóły tej zbrodni.
W Strzegomiu na Dolnym Śląsku mężczyzna uciekał przed policjantami. By go zatrzymać, funkcjonariusze w pewnym momencie zastosowali chwyty obezwładniające, założyli mu kajdanki. „Chwilę później zaczął tracić funkcje życiowe i przestał oddychać”.
Bartosz G. jest podejrzany o brutalne zabójstwo Mai z Mławy. 17-latek dopuścił się próby samobójczej po decyzji tamtejszej izby odwoławczej zezwalającej na ekstradycję do Polski. Lekarze wciąż walczą o jego życie. A prawniczka chłopaka wyjawiła co dalej z ekstradycją.
Wczoraj (23 maja) sąd w Salonikach wydał zgodę na ekstradycję 17-letniego Bartosza G. do Polski. Chłopak jest podejrzany o dokonanie brutalnej zbrodni na 16-letniej Mai z Mławy 23 kwietnia br. Po spotkaniu z chłopakiem Maja nie wróciła do domu. 1 maja, gdy policja odnalazła jej ciało, Bartosz przebywał już za granicą.
W powiecie bydgoskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierowca samochodu osobowego, jadący z dużą prędkością, potrącił dzieci wracające do szkoły z zajęć odbywających się poza budynkiem. Nie udzielił pomocy poszkodowanym, nawet się nie zatrzymał. Natychmiast odjechał z miejsca wypadku.
W ubiegłym tygodniu żyliśmy tematem zaginięcia 11-letniej Patrycji ze Strzelców Opolskich. Na szczęście szybko została odnaleziona, a jej życiu ani zdrowiu nic nie zagraża. Natomiast mężczyźnie, w którego mieszkaniu przebywała, postawiono zarzut dopuszczenia się wobec dziewczynki innej czynności seksualnej. Grozi za to do 15 lat wiezienia.
Ze zbiornika wodnego „Michalina” w Częstochowie wyłowiono zwłoki mężczyzny. Ciało unoszące się na wodzie zauważył przypadkowy przechodzień i poinformował odpowiednie służby. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi w tej sprawie śledztwo. To nie pierwszy raz, kiedy ten zbiornik stał się miejscem tragicznych wydarzeń.
Znana, spokojna miejscowość uzdrowiskowa przeżywa szok. W czwartek w jednym z mieszkań znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Sprawę bada policja, nie wyklucza się, że mogło dojść do zabójstwa. „Na tę chwilę nie udzielamy informacji na ten temat. Na razie musimy działać w ciszy” – powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Ponad dwa lata temu 16-letni Krzysztof Dymiński wyszedł z domu i nie wrócił. Kiedy medialne zamieszanie ucichło, rodzina została z tym problemem sama. Rodzice Krzyśka nadal go szukają. Pomagają też innym osobom dotkniętych tym strasznym problemem. Kilka dni temu, gdy zaginęła 11-letnia Patrycja, wspierali jej poszukiwania. Mają jednak żal do służb, że w przypadku ich syna nie stanęły na wysokości zadania.
Wczoraj w godzinach porannych doszło do niebezpiecznego incydentu na warszawskiej uczelni. 31-letni mężczyzna został uderzony w głowę. Trafił do szpitala. "Napastnik uderzył go w potylicę tępym narzędziem" – poinformowali ratownicy medyczni.
W jednym ze sklepów na warszawskim Śródmieściu ochroniarz został dotkliwie poturbowany przez 16-letniego chłopaka. Mężczyzna zauważył, że nieletni ukradł butelkę wódki i chciał go zatrzymać. Ten jednak zaczął go bić i kopać, w efekcie czego ochroniarz stracił przytomność. Ma złamane kości czaszki.Młodocianego napastnika szybko ujęto. Odpowie za swój czyn.
Dziś rano (piątek 9 maja 2025 r.) z budynków biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego ewakuowano ok. 250 osób. Wszystko z powodu alarmu bombowego. Jak się okazało tuż przed godziną 11:00, zgłoszenie o możliwym ładunku wybuchowym było fałszywe.
Do wstrząsającego odkrycia doszło w Ustce. Przypadkowy przechodzień w rzece zauważył walizkę. Wewnątrz znajdowały się ludzkie szczątki. Na miejscu zdarzenia pracuje policja pod nadzorem prokuratora. Śledczy poszukują każdej osoby, która mogłaby coś wiedzieć na temat tego, co się stało.
Wczesny ranek, poniedziałek 7 kwietnia. Mężczyzna podchodzi do drzwi marketu w Malborku. Nagle upada i uderza głową o beton. Nie podnosi się. Mijają go kolejni przechodnie. Nikt nie zatrzymuje się, żeby sprawdzić, co dolega leżącemu mężczyźnie.
Nastąpił szokujący zwrot akcji w sprawie, o której głośno było latem. Okazuje się, że matce dziecka, które wypadło z balkonu na 5 piętrze, postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa. A zatem nie był to nieszczęśliwy wypadek. Od chwili zdarzenia, kobieta przebywa w areszcie. W przyszłym tygodniu zbada ją psychiatra.
W niedzielę 16 marca doszło do kolejnego ataku na ratownika medycznego. Tym razem koszmarne sceny rozegrały się w centrum Kielc. Agresor został szybko zatrzymany, dziś stanął przed sądem i otrzymał już wyrok.
26 lutego mieszkaniec Sosnowca usłyszał rozpaczliwy krzyk sąsiadki. Nie czekając na przyjazd służb, wspiął się do mieszkania przez balkon i ruszył na pomoc kobiecie i jej 2-letniemu synkowi. Jednak w mieszkaniu czekał na niego makabryczny widok, a także sam morderca. Jak zakończyła się dramatyczna walka o życie dziecka?
Teorii wokół śmierci Gene Hackamana i jego żony, którzy zostali znalezieni martwi w domu, nie brakuje. Patolodzy mają odmienne zdania na ten temat. Jedna z najnowszych teorii głosi, że do zgonu doszło wskutek „złamanego serca”. Co to oznacza i czy jest to możliwe?
W środę 26 lutego, na komendzie w Poznaniu przy ul. Kochanowskiego, doszło do tragicznego zdarzenia. Wszystko wydarzyło się podczas służby. Życia policjanta nie udało się uratować.
40-letnia kobieta zabarykadowała się z niemowlęciem w pustostanie. Interweniowała policja, pracownicy opieki społecznej, a ostatecznie też strażacy, którzy wyważyli drzwi łomem. Na miejscu dokonali wstrząsającego odkrycia.
W miejscowości Rzeczków doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas wycinki w lesie dwóch mężczyzn przygniotło drzewo. Starszy zginął na miejscu, młodszego, nieprzytomnego przewieziono do szpitala.
Niemiecka para, która w zeszłym roku przyznała się do zabicia ukraińskiej uchodźczyni i jej matki w celu uprowadzenia noworodka, została skazana w poniedziałek 10 lutego na dożywocie.Jak donosi Niemiecka Agencja Prasowa, w zeszłym miesiącu, w pierwszym dniu procesu, para przyznała się do zamordowania 27-letniej Ukrainki i jej 51-letniej matki z zamiarem porwania pięciotygodniowego dziecka młodszej kobiety.
Pytania o granice ochrony danych pacjenta są na porządku dziennym, ale co w sytuacji interwencji policji w placówkach medycznych? Czy lekarz ma prawo udzielić informacji, współpracując z organami ścigania? Jaka musi podjąć decyzję, aby działaś zgodnie z prawem? Jaka sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji lekarza? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi udziela Naczelna Izba Lekarska, która opracowała praktyczny schemat postępowania – wszystko w celu uniknięcia błędów wynikających z nieznajomości przepisów czy zwykłego stresu.